niedziela, 10 lutego 2013

Niespodzianka ... :)))

Zawitałam tylko na chwilkę , jest już późno  przede mną  pracowity tydzień. 
... a za mną pracowity weekend.
Ale co tam ...  co nas nie zabije to nas wzmocni ...

Planowałam ten weekend zupełnie inaczej takie tam pi tu  .... pi tu .
A tu mąż zrobił mi niespodziankę. Już dawno marudziłam że kolor w dużym pokoju nie był trafiony.
Kierowałam się trochę trendami , czytałam dużo czasopism zanim wybrałam kolor.Padło na gołębie szarości.
Jednak dusza i ciało krzyczało, to nie to !!!! .Męczyłam się tak 1,5 roku.
Przed świętami Bożego Narodzenia pokazałam Tomkowi kolor który  uleczy moją duszę i wenę twórczą która zgasła i tęskniłam za nią ...

Aż tu w sobotę rano domofon dzwoni.
... cześć Ola malujemy ?.........
Karol ... ?
Teraz pokój przemalowany siedzę i  nie wierzę .....  kuraka ...  nie pojmuję co mi do głowy wpadło z tymi szarościami ... przedpokój i kuchnia ok.Rozbielone błękity takie w szarości,pozostaną!
Jednak duży pokój to inna bajka.Teraz mam rajską plażę świetlisty prawie biały kolor ....
Czuję jak moja wena twórcza się buzi ...

Kolory to bardzo indywidualna sprawa,nie kierujcie się opinią innych, ani trendami !

Po obiedzie zasnęłam jak dziecko, a po przebudzeniu poczułam się jak w niebie.
 Tomasz dzięki za ten weekend ... po tylu latach potrafisz mnie pięknie zaskoczyć ...  :))))

Między czasie piekłam maślane ciasteczka  z przepisu mojej Katki.
Co widać poniżej.
To ciasteczka maślane pychotki,kilka składników i efekt murowany w 100%
... polecam ...
Spokojnego tygodnia życzę Kochani ....
Ollina


&


2 komentarze:

  1. To faktycznie miałaś pracowity czas, szarości jednak lubię a w połączeniu z innymi pastelami uwielbiam.
    Ciasto wygląda pięknie,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również lubię szarości ... i dlatego zdecydowaliśmy że tak się urządzimy w nowym gniazdku.
      Jednak coś nie grało ... teraz duży pokój zmienił się, w mojej ocenie na+
      Szarości pozostały w innych pomieszczeniach i tam je podziwiam :))))))

      Usuń

Nic nie dzieje się bez powodu ...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza.
Pozdrawiam
Ollina :))