piątek, 3 maja 2013

Bochen chleba cudeńko :)))

Już dawno temu planowałam zacząć wypiekać chlebki. Jednak zawsze brakowało czasu.

Chlebki wypiekała  moja Prababka Józefka :)  

Która niegdyś robiła najlepszy zakwas w okolicy w której mieszkała.

Moja siostra Katka już od dawna posiadła wiedzę tajemną na temat wypieków chlebowych :))

I tak naprawdę to za jej namową powstało moje pierwsze dzieło z którego jestem ogromnie dumna :)

W kuchni czuje się doskonale i do pełni szczęścia brakowało mi tylko swojskiego bochna chleba !

Dzięki Sis za wiarę w moje zdolności kulinarne :))



Pszenno żytni - na zakwasie od mojej Kasi :)

 

&

 
&
&


Podaję składniki  :

200gr - zakwasu z maki zytniej
100gr - maki żytniej pełnoziarnistej
400gr - maki pszennej
1 łyżeczka - soli
1 łyżeczka - cukru
1 łyżeczka - kminku
1 łyżeczka suszonych drożdży
1 łyżka oleju
300ml - wody

Wykonanie i jak postępować znajdziecie tutaj :) Co by tu zjeść ...
Ja nie dodałam siemienia lnianego bo akurat nie miałam ale chlebek wyszedł wyśmienity,pachnący i pulchniutki.Pachniało w całym domku :)))



  

Pomimo złej pogody miłego i udanego wypoczynku :))
 



4 komentarze:

  1. Kochana jak na pierwszy raz w życiu to wypiekłaś ideał;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ideał dzięki Tobie :))
    Buziam słodko :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,pozdrawiam i podziwiam,fajny blog.W wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Miłego i słonecznego popołudnia Ci życzę.Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu dziękuję za odwiedziny i zaproszenie :))

      Usuń

Nic nie dzieje się bez powodu ...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza.
Pozdrawiam
Ollina :))