Już dawno temu planowałam zacząć wypiekać chlebki. Jednak zawsze brakowało czasu.
Chlebki wypiekała moja Prababka Józefka :)
Która niegdyś robiła najlepszy zakwas w okolicy w której mieszkała.
Moja siostra Katka już od dawna posiadła wiedzę tajemną na temat wypieków chlebowych :))
I tak naprawdę to za jej namową powstało moje pierwsze dzieło z którego jestem ogromnie dumna :)
W kuchni czuje się doskonale i do pełni szczęścia brakowało mi tylko swojskiego bochna chleba !
Dzięki Sis za wiarę w moje zdolności kulinarne :))
Pszenno żytni - na zakwasie od mojej Kasi :)
&
&
&
Podaję składniki :
200gr - zakwasu z maki zytniej
100gr - maki żytniej pełnoziarnistej
400gr - maki pszennej
1 łyżeczka - soli
1 łyżeczka - cukru
1 łyżeczka - kminku
1 łyżeczka suszonych drożdży
1 łyżka oleju
300ml - wody
Wykonanie i jak postępować znajdziecie tutaj :) Co by tu zjeść ...
Ja nie dodałam siemienia lnianego bo akurat nie miałam ale chlebek wyszedł wyśmienity,pachnący i pulchniutki.Pachniało w całym domku :)))
Pomimo złej pogody miłego i udanego wypoczynku :))
Kochana jak na pierwszy raz w życiu to wypiekłaś ideał;)
OdpowiedzUsuńIdeał dzięki Tobie :))
OdpowiedzUsuńBuziam słodko :))
Witam,pozdrawiam i podziwiam,fajny blog.W wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Miłego i słonecznego popołudnia Ci życzę.Jola
OdpowiedzUsuńJolu dziękuję za odwiedziny i zaproszenie :))
Usuń